- Szczegóły
-
Opublikowano: piątek, 17, listopad 2017 14:05
-
opublikowali: Adrian Iwasieczko, Rafał Mroczka, Filip Galęzki

Z wizytą w Przysieczy
Dnia 24 października odbyła się wycieczka do gospodarstwa agroturystycznego państwa Lipińskich w Przysieczy w ramach projektu „Nowe horyzonty edukacji gimnazjalnej”. Spod szkoły wyjechaliśmy o 9 rano, po godzinie byliśmy na miejscu. W tej wyprawie towarzyszyli nam uczniowie gimnazjów w Jędrzejowie i Grodkowie
Na spotkanie nam wyszedł gospodarz posesji z rodziną. Na wstępie poinformował nas o zasadach bezpieczeństwa i postępowania z dzikimi zwierzętami. Następnie zafundował nam pełną emocji podróż bryczką do lasu. Podczas przejażdżki podziwialiśmy piękno leśnego jesiennego krajobrazu. Po kilkunastu minutach udaliśmy się w głąb lasu. Podczas przechadzki zdobyliśmy nowe informacje na temat odmian drzew, krzewów i grzybów oraz zapoznaliśmy się z zasadami prawidłowego zachowania w lesie. Zdobyliśmy praktyczne wiadomości dotyczące budowy i rozróżniania rodzajów grzybów. Kilku z nich w ogóle nie znaliśmy i po upewnieniu się, że są nieszkodliwe, otrzymaliśmy zgodę na zabranie ich. Po spacerze udaliśmy się w drogę powrotną do zajazdu. Na miejscu gospodarz pokazał nam swoje zwierzęta. Trzeba przyznać , że zgromadził całkiem imponujący inwentarz. Były tam dziki, kozy, szop, indyki, świnki morskie, paw. Poznaliśmy zwyczaje tych zwierząt, sposób odżywania. Niestety, nie mieliśmy okazji zobaczyć pawiego ogona w pełnej krasie. Najwięcej emocji wzbudził w nas pocieszny pies, wabiący się Zuzia- buldog angielski. Chyba lubił być oglądany , bo na widok takiej widowni zaczął uroczo swawolić. Okazało się, że inne zwierzęta też posiadały aspiracje gwiazd filmowych. Indyk, rezydujący w zagrodzie, był statystą aż w trzech filmach. Szop pracz poczuł się jak w blasku fleszy i zaprezentował bogaty repertuar umiejętności.
Później przeszliśmy do wozowni i tam ujrzeliśmy zabytkową karetę z XVIII. Jak się dowiedzieliśmy, wartość jej wynosiła tyle, ile średniej klasy samochód. Zobaczyliśmy także bogatą kolekcję siodeł. Na koniec gospodyni ugościła nas pysznym, domowym obiadem. Po posiłku udaliśmy się w drogę powrotną.
Wszyscy zgodnie stwierdzili, ze wycieczka należała do udanych. Wróciliśmy stamtąd bogatsi o naprawdę przydatne informacje. Jesteśmy pełni podziwu dla pasji i zaangażowania państwa Lisieckich. Takie wycieczki na łono natury sprawiają, że jesteśmy w stanie bardziej docenić jej piękno i dobrodziejstwa.
Autorzy tekstu: Sylwia Barwińska, Julia Dembowska, Kaja Gall,
Wiktoria Machowska, Aleksandra Nowicka, Natalia Stańczyk,
w ramach zajęć koła literacko-teatralnego